Włącz obsługę JavaScript w przeglądarce, żeby korzytać z systemu
Twórcy zapowiadają niezwykle dynamiczny choreograficznie, pełen muzyki spektakl. Wojciech Kościelniak mówi o „wodewilu”, podkreślając jednak, że hasło to trzeba traktować dość umownie, jak przy „Operze za trzy grosze” Brechta.
Historia dzieje się w najszczęśliwszym dla Oskara miejscu: sklepie z zabawkami Sigismunda Marcusa. Wspólnie z zabawkami – popsutymi, uszkodzonymi, zakurzonymi – główny bohater odegra historię swojego dzieciństwa. W tym (na pozór) bezpiecznym świecie – a może w głowie chłopca? – rozegra się opowieść o czasach rodzącego się nazizmu.